"Nic o nas bez nas - wolności obywatelskie i naprawa Rzeczpopolitej"

Konferencja w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Warszawie, w dniu 26 lutego 2011 roku

 

Podczas konferencji Marszałek Zbigniew Romaszewski dzisiejszą demokrację, której przecież główną cechą powinien być dialog, określił jako "dialog dziada z obrazem". "Demokracja wymaga współpracy. To jest rzecz, do której nie możemy się dobić i właściwie ją pogrzebaliśmy po 1989 roku" - mówił. Nazwał demokrację pustym słowem, które wszyscy uwielbiają, słowo - "bożek", za którym nic nie stoi.

Kontynuując, mówił, że największą trudnością w systemie demokratycznym jest, by DEMOS, czyli lud chciał rządzić. Dlatego tak ważne jest budowanie świadomości społeczeństwa. Świadomości, która praktycznie została wyeliminowana za sprawą mediów, które to organizują całkowicie czas ludziom poprzez odbieranie czasu na jakąkolwiek refleksję, a w zamian omamiają głupimi rozrywkami, serialami, i w tym sensie stanowi to zagrożenie dla demokracji.

Zwrócił uwagę, że zasady etyki i moralność w Państwie zastępowane są przez przepisy i regulacje prawne. Przestępca uniewinniony, pomimo winy, jaką popełnił staje się osobą nietykalną.

Marszałek przypomniał, że wiedza ludzka zbudowana jest na "przeszłości" (!) . Nawiązując do hasła wyborczego Donalda Tuska powiedział, że nie da się budować przyszłości w oderwaniu od przeszłości. Stąd relacje polsko-rosyjskie, mając na uwadze historię, nie mogą być przyjazne i poprawne. Historia uczy nas inaczej.

W mediach zaś podnoszone są spory, i nie do końca wiadomo czego dotyczą, ponieważ istotą jest właśnie ów spór, oswojenie z napięciem i sensacją widza, by uśpić jego czujność w przyszłości.

Kończąc, dodał, że "demokracja kosztuje, tak samo wymaga nakładów, jak edukacja, więc jeśli nie stać nas na demokrację, nie będziemy mieli spójnego państwa".

Obok Wicemarszałka Zbigniewa Romaszewskiego podczas Konferencji głos zabierali Prezes PiS Jarosław Kaczyński, dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, prof. Andrzej Nowak, prof. Ryszard Legutko i prof. Włodzimierz Bernacki.